boski dla boskich o boskich :D
Jazda na rowerze to jeden z najprzyjemniejszych sposobów spędzania wolnego czasu w sposób aktywny. Jest to szczególnie miłe wiosną, kiedy budząca się do życia przyroda roztacza przed nami swoje uroki.
Podczas jazdy na rowerze spalamy tyle samo energii, co podczas marszu, a poruszamy się szybciej. Wysiłek możemy dozować zgodnie z naszymi chęciami i możliwościami, nawet 15-20 minutowa jazda pobudza krążenie.
Jazda na rowerze jest doskonalym treningiem wytrzymałościowym pozwalający pozbyć się zbędnych kilogramów, a długotrwały ruch możliwy głównie przy tej dyscyplinie działa na nas jak kąpiel tlenowa, tzn. serce nieprzerwanie dostarcza ogromną ilość tlenu do wszystkich komórek ciała.
To także świetny trening siłowy, w którym obciążenie można zwiększać pedałując bardzo szybko lub pod górkę. Tego typu trening uruchamia wszystkie mięśnie, a nawet zwiększa ilośc włókien mięśniowych. Ma również dobroczynny wpływ na nasze mięśnie pleców.
Taki trening jest przeznaczony dla osób, które chcą schudnąć. Podczas długiego wysiłku spalany jest zapas tłuszczu, szczególnie na udach i pośladkach. Jest to najlepszy sport dla osób z nadwagą. Całym ciężarem opieramy sie na siodełku i w ten sposób odciążamy kości i stawy, a dodatkowo zwalczany jest cellulitis.
Aby nasza jazda na rowerze stała się prawdziwym treningiem powinniśmy:
1. uwzględnić w planie dnia pół godziny jazdy na rowerze, a w czasie weekendu dłuższą wycieczkę rowerową.
2. początkowo jechać powoli, zamiast rozgrzewki; jadąc staramy się pedałować bez przerwy; prędkość jazdy nie ma znaczenia.
3. po około 10 minutach jazdy na 5 minut zwiększamy tempo, tylko na tyle, abyśmy nie czuli się bardzo zmęczeni.
4. następnie jedziemy na rowerze przez godzinę bez przerwy lub częściej zmieniamy tempo; 5 minut wolno, 5 minut szybko.
5. wszystkie treningi kończmy 5 minutami spokojnej, powolnej jazdy dla ochłodzenia organizmu.
6. kiedy chcemy zmierzyć puls, najdokładniej zrobimy to mierząc tętno podczas jazdy (nie zsiadamy z roweru).
Offline
Kocham rower, ale tylko jak jest ładna pogoda. Moj rekord to 32 km ;] dla zawodowca i wyczynowca to niewiele, ale dla mnei bardzo dużo ;]
Offline