boski dla boskich o boskich :D
A w domu wszyscy zdrowi?
Nie no... humor mi dopisuje mimo ze dieta nie wychodzi mi w ogóle a za 1,5 miesiąca znajde sie na gorącej hiszpańskiej plaży. wczoraj widziałam sie z Bartkiem... nie chce mi sie opowiadać wszystkiego.. jakby co to Ania wie wszystko :] napiszę tylko, że byłam z Nim w kinie na Silent Hill a potem na 2-godzinnym spacerze. Było świetnie :] ogólnie robimy postępy.. wysłał mi dzis esa rano.. czego nigdy nie robił.. nigdy nie pisał do mnie pierwszy.. nawet rzadko odpisywał.. a jak z Nim gadałam na gg to na koniec mi napisał "narazie " czego też nigdy nie robił.. mam dobry humor :] kto by nie miał? :]
O diecie nic nie napisze, bo nie ma co tylko to, że od jutra jestem na 1000 kcal :]
postaram się wchodzić jak najczęściej :]
Offline
no dokładnie
jeszcze kop motywacyjny
bo skoro zaczyna sie układac i wogole to jest jakis % prawdpopodobienstwa ,ze cos z tego wyjdzie
a lipy facetowi nie chcesz zrobic przy kuplach ,ze jest z Toba a Ty wygladasz jak wygladasz;p tak wiec do BOJUuUUu!!!
a zreszta plaza jest coraz blizej , blizej :>
nie ma ze boli !
Offline
Ja jednak widze w domu nie wsyzscy zdrowi
Dziś nie było źle.. było ok :] nie liczyłam kcal, bo i tak jutro zawale bo mam bal, ale jadłam dużo mniej niz ostatnio wiec juz jest ok :] jutro bal, a w środe zaczynam liczyć kcale :]
Mam wyzwanie.. jade z przyjaciółką prawdopodobnie w środe wieczorem na działke.. a ja jej dalej nie powiedziałam ze sie odchudzam, wiec chyba czas na to.. bo nie bede liczyc na działce kalorii ukradkiem... chyba nadszedł ten moment... jutro sie okaże :]
Noe i Luzia.. Wy to dopiero wariatki jesteście z tym Ronaldo
Offline